Posted on

W obecnych czasach możliwość zarażenia się wirusem HPV wydaje się większa niż kiedykolwiek wcześniej. Jest to rezultat zmian w obyczajowości oraz trybie życia milionów ludzi na całym świecie, zwłaszcza w kręgu kulturowym Zachodu.

Dość powiedzieć, że infekcji wirusem sprzyjają wszystkie typy kontaktów seksualnych – zarówno pochwowe i analne, związane z penetracją partnerki lub partnera, jak też pieszczoty oralne, wykonywane ustami i językiem. Na chwilę obecną drogą płciową rozprzestrzenia się ponad 40 różnych typów wirusa HPV, a więc ryzyko jest niemałe.

Należy zwrócić uwagę, że do infekcji noworodka może dojść nawet w trakcie porodu – wirus zostaje wówczas przekazany przez matkę, albowiem dziecko siłą rzeczy ma kontakt z jej organami płciowymi. Dochodzi także do autoinfekcji, kiedy to wirus zostaje przeniesiony z brodawek na rękach w rejon narządów płciowych.

Może to wywołać pojawienie się zmian również w tych okolicach. Eksperci oceniają, że ryzyko infekcji HPV dotyczy praktycznie każdego, kto prowadzi aktywne życie seksualne.

Są jednak zachowania i czynniki, które znacznie zwiększają prawdopodobieństwo zachorowania. Specjaliści wymieniają tutaj między innymi wczesną inicjację seksualną, która w dobie aktualnych zmian w obyczajowości jest wśród młodzieży coraz powszechniejsza.

Do tego dochodzi kolejny czynnik, mianowicie nieświadomość wagi antykoncepcji. Prezerwatywy nie tylko chronią przed niechcianą ciążą, ale również niwelują ryzyko zapadnięcia na choroby weneryczne, HIV oraz właśnie HPV.

Częsta rotacja partnerów seksualnych także wpływa negatywnie na poziom ryzyka. Mniej oczywistym czynnikiem, który podnosi ryzyko zakażenia jest na przykład duża liczba porodów przebytych przez kobiety.