Posted on

Do tej pory pisaliśmy o profilaktyce oraz środkach ostrożności, które leżą całkowicie po naszej stronie i nie wymagają zaangażowania środków medycznych i farmakologicznych. Niestety wirus HPV ma to do siebie, że nie można łykać żadnych tabletek, które nas przed nim zabezpieczą. Warto oczywiście wzmacniać nasz układ immunologiczny, co akurat nie jest rzeczą trudną. Wystarczy w tym celu dobrze się odżywiać, przyjmować witaminy (najlepiej pochodzenia naturalnego, a więc z warzyw i owoców), spędzać czas na świeżym powietrzu i uprawiać sporty. Można jednak wytoczyć przeciwko HPV znacznie cięższe działa.

Od 2006 roku na rynku preparatów medycznych dostępne są szczepionki na wirusa HPV. Konkretnie są one wymierzone w najbardziej groźne dla ludzkiego organizmu typy – 16 i 18 (które są odpowiedzialne za wywoływanie zmian nowotworowych) oraz 6 i 11 (to one stoją za pojawianiem się kłykcin kończystych). W roku 2007 za sprawą firmy GlaxoSmithKline na rynku pojawił się kolejny preparat tego rodzaju. Dziś szczepionki o nazwach Silgard i Cervarix są ogólnodostępne. Podanie szczepionki jest skuteczne u osób, które nie są zarażone wirusem HPV.

Z badań wynika jasno, że największa skuteczność jest zawężona do pacjentów, którzy dotąd nie rozpoczęli współżycia seksualnego. Stąd częsty postulat, aby profilaktycznymi szczepieniami obejmować dziewczęta do 15. roku życia, co może mieć kluczowe znaczenie dla obniżenia ich podatności na zachorowanie na raka szyjki macicy. Co istotne surowicę można podawać również chłopcom, co może ich uchronić przed rakiem prącia. Dla wytworzenia odpowiedniej liczby przeciwciał, szczepionka musi być podana kilkukrotnie.